Ducati Monster 900 Cromo: Ciekawy zakup
Pasja do motocykli Ducati Monster sięga lat 90., kiedy to pojawił się jeden z najbardziej nietypowych modeli - Monster 900 Cromo. Choć wiele osób poszukuje motocykli do jazdy, autor tego tekstu zdecydował się na zakup swojej wymarzonej maszyny bez wcześniejszego jazdy, zauroczony jej połyskującym wyglądem.
Kiedy ogłoszenie o sprzedaży pojawiło się na Bring A Trailer, nie można było się oprzeć. Wysłanie wiadomości do żony z informacją, że jeśli cena pozostanie poniżej 5000 dolarów, to złoży ofertę, dodało tylko odwagi. I tak, autor stał się szczęśliwym posiadaczem Ducati.
Choć druga generacja Monster jest bardziej ikoniczna, to właśnie te wczesne modelu pomogły Ducati niezawodnie przetrwać kryzys i wprowadziły nową jakość na rynek motocykli. Jak wiadomo, Ducatim kierowały trudności finansowe, co zaowocowało stworzeniem modelu z części różnych motocykli, takich jak 900 Supersport czy 851 Superbike. Połączenie tych elementów stworzyło motocykl, który zrewolucjonizował segment naked bike.
Monster 900 Cromo to lekka i mocna maszyna, która dostarcza emocji, które nie zawsze można znaleźć w innych motocyklach, takich jak BMW GS czy Harley-Davidson Livewire. Warto zauważyć, że nikt nie kupuje włoskich motocykli kierując się rozumem – to głównie emocje decydują o wyborze.
W 1999 roku, na krótko przed wprowadzeniem wtrysku paliwa, Ducati zrealizowało limitowaną edycję – 101 egzemplarzy Monster 900 Cromo. Choć liczba ta może być przesadzona, bo proces chromowania nie zawsze przebiegał prawidłowo, autor nie przejmuje się tym. Nie zamierza bowiem trzymać motocykla w kolekcji, a cieszyć się jazdą.
Cromo wyróżnia się nie tylko chromowanym zbiornikiem paliwa, ale także licznymi dodatkami, takimi jak włókno węglowe i regulowane zawieszenie. Z mocą 74 koni mechanicznych i wagą poniżej 400 funtów, motocykl z pewnością dostarczy wielu emocji podczas jazdy, mimo iż nie przebije osiągów superbików.
Nowy właściciel kupił tę maszynę już w 1999 roku i spędził na niej 11 000 mil. Właściciel wzbogacił motocykl o nowe akcesoria, jak układ wydechowy, poduszki kierownicze, czy siedzenie Corbin, co czyni Cromo jeszcze bardziej atrakcyjnym. Motocykl wymaga serwisu paska i nowych opon, lecz cena była na tyle przystępna, że autor jest zadowolony z zakupu.
Autor planuje odebrać motocykl pod koniec października, po trzech tygodniach podróży. Choć jeszcze nie widział maszyny na żywo, jest przekonany, że to dobra maszyna, o którą zadbano, a nie skończyła w garażu bez ruchu.